Your cart
W koszyku nie ma jeszcze produktów
"Aldebaran" to seria komiksów science fiction stworzona przez genialnego Luiza Eduarda de Oliveirę (pseudonim Léo). Akcja rozpoczyna się do pamiętnego dnia: 11 lutego 2079 roku.
To wtedy ludzie podbili rejony poza Układem Słonecznym. Kolonia, którą stworzyli na planecie Aldebaran 4 w konstelacji Byka, wkrótce traci kontakt z Ziemią. Nie mija wiele czasu, a wyspę nawiedzają liczne kataklizmy, które zdziesiątkowały całą populację. Ci, którzy przeżyli, postanowili rozwikłać tę zagadkę.
Na szczególną uwagę zasługuje język, którym posługuje się autor. Chociaż zdecydował się na prostotę, jego styl wcale na tym nie ucierpiał, wręcz przeciwnie. To klarowne opisy i lekka konstrukcja zdań sprawiają, że całą serię można przeczytać w mgnieniu oka. Taki zabieg wymagał od Léona dużego kunsztu. Autor pokazał głębię stworzonego przez siebie świata, używając nieskomplikowanych słów i zdań.
Nie można zapomnieć o bohaterach. To oni w głównej mierze napędzają całą akcję. Po olbrzymim kataklizmie, który ich spotkał, wciąż są zdeterminowani, żeby żyć i przeciwstawić się ewentualnej zagładzie. Taka odważna postawa budzi w czytelniku najwyższe uczucia. Obserwując losy bohaterów, samemu ma się ochotę wyruszyć na wielką przygodę, łamać bariery i przekraczać granice niemożliwego.
Fabuła w swojej prostocie jest genialna. Wydawać by się mogło, że rozwiązanie głównego wątku jest oczywiste. Okazuje się, że napięcie towarzyszy czytelnikowi przez całą książkę. Sekrety, zagadki i intrygi wciąż zaskakują. Autor podsuwa fałszywe tropy i rozwija wątki poboczne. Dzięki czemu ma się wrażenie, że bohaterowie są jak bezbronne owady, które wpadły w olbrzymią pajęczą sieć.
Luiz Eduardo de Oliveira, pseudonim Léo, to niezwykle twórczy autor, który oprócz serii "Aldebaran" stworzył także liczne inne komiksy i scenariusze. Jedną z bardziej znanych serii jest ta dziejąca się na Dzikim Zachodzie pod tytułem "Trent".
To wtedy ludzie podbili rejony poza Układem Słonecznym. Kolonia, którą stworzyli na planecie Aldebaran 4 w konstelacji Byka, wkrótce traci kontakt z Ziemią. Nie mija wiele czasu, a wyspę nawiedzają liczne kataklizmy, które zdziesiątkowały całą populację. Ci, którzy przeżyli, postanowili rozwikłać tę zagadkę.
Na szczególną uwagę zasługuje język, którym posługuje się autor. Chociaż zdecydował się na prostotę, jego styl wcale na tym nie ucierpiał, wręcz przeciwnie. To klarowne opisy i lekka konstrukcja zdań sprawiają, że całą serię można przeczytać w mgnieniu oka. Taki zabieg wymagał od Léona dużego kunsztu. Autor pokazał głębię stworzonego przez siebie świata, używając nieskomplikowanych słów i zdań.
Nie można zapomnieć o bohaterach. To oni w głównej mierze napędzają całą akcję. Po olbrzymim kataklizmie, który ich spotkał, wciąż są zdeterminowani, żeby żyć i przeciwstawić się ewentualnej zagładzie. Taka odważna postawa budzi w czytelniku najwyższe uczucia. Obserwując losy bohaterów, samemu ma się ochotę wyruszyć na wielką przygodę, łamać bariery i przekraczać granice niemożliwego.
Fabuła w swojej prostocie jest genialna. Wydawać by się mogło, że rozwiązanie głównego wątku jest oczywiste. Okazuje się, że napięcie towarzyszy czytelnikowi przez całą książkę. Sekrety, zagadki i intrygi wciąż zaskakują. Autor podsuwa fałszywe tropy i rozwija wątki poboczne. Dzięki czemu ma się wrażenie, że bohaterowie są jak bezbronne owady, które wpadły w olbrzymią pajęczą sieć.
Luiz Eduardo de Oliveira, pseudonim Léo, to niezwykle twórczy autor, który oprócz serii "Aldebaran" stworzył także liczne inne komiksy i scenariusze. Jedną z bardziej znanych serii jest ta dziejąca się na Dzikim Zachodzie pod tytułem "Trent".
