Your cart
W koszyku nie ma jeszcze produktów
Dziś wielu z nas już wie, czym jest „Łączka”. Tak nazywana jest kwatera „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie, symbol nieugiętej walki z reżimem stalinowskim po II wojnie światowej. Miejsce anonimowych pochówków członków polskiego podziemia niepodległościowego, osadzonych, a następnie straconych w więzieniu mokotowskim – „bohaterów z dołów śmierci”.
Kiedyś wiedza o „Łączce” była tajna, zakazana, a wręcz groźna. Okrywało ją jedno, wielkie, zręcznie utkane kłamstwo. Ofiary komunistycznego terroru nie tylko miały być przedstawiane w wyjątkowo złym świetle, lecz także miały zostać na zawsze wymazane z kart historii.
A jednak stało się inaczej. Prowadzone przez Instytut Pamięci Narodowej poszukiwania i ekshumacje na „Łączce”, a także badania genetyczne, stopniowo przywracają tych ludzi naszej pamięci. Polska odzyskuje swoich bohaterów.
Publikacja jest poświęcona ludziom, którzy „żyją”, choć już dawno zostali zamordowani. Sądzonym, ale pozbawionym prawa do obrony. Tym, o których – jeśli przyjrzeć się intencjom katów – mieliśmy mówić tylko mimochodem, widząc w nich bandytów, pospolitych zbrodniarzy, zdrajców narodu, antypaństwowych szkodników. Bohaterom, którzy ginęli w kazamatach więzienia mokotowskiego po odczytaniu sentencji wyroku, rzekomo „w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej”. […] Wreszcie to publikacja o wielkim wysiłku włożonym w proces przywracania nam, Polakom, wielkich postaci rodzimej historii.
(Waldemar Kowalski)
Kiedyś wiedza o „Łączce” była tajna, zakazana, a wręcz groźna. Okrywało ją jedno, wielkie, zręcznie utkane kłamstwo. Ofiary komunistycznego terroru nie tylko miały być przedstawiane w wyjątkowo złym świetle, lecz także miały zostać na zawsze wymazane z kart historii.
A jednak stało się inaczej. Prowadzone przez Instytut Pamięci Narodowej poszukiwania i ekshumacje na „Łączce”, a także badania genetyczne, stopniowo przywracają tych ludzi naszej pamięci. Polska odzyskuje swoich bohaterów.
Publikacja jest poświęcona ludziom, którzy „żyją”, choć już dawno zostali zamordowani. Sądzonym, ale pozbawionym prawa do obrony. Tym, o których – jeśli przyjrzeć się intencjom katów – mieliśmy mówić tylko mimochodem, widząc w nich bandytów, pospolitych zbrodniarzy, zdrajców narodu, antypaństwowych szkodników. Bohaterom, którzy ginęli w kazamatach więzienia mokotowskiego po odczytaniu sentencji wyroku, rzekomo „w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej”. […] Wreszcie to publikacja o wielkim wysiłku włożonym w proces przywracania nam, Polakom, wielkich postaci rodzimej historii.
(Waldemar Kowalski)