Zły dzień może być bardzo dotkliwy i uciążliwy i przytrafić się każdemu. Potrafi uprzykrzyć życie zarówno dorosłemu, jak i małemu dziecku. Jak sobie z nim poradzić? Odpowiedź możemy znaleźć w książce Paulette Bourgeois "Franklin ma zły dzień".
Jest to mądra i pouczająca opowieść o dzielnym małym żółwiku, który tak jak każdy z nas boryka się z różnymi problemami. Pewnego pięknego, zimowego poranka wstał niezwykle markotny, nic go nie cieszyło, nie smakowało mu śniadanie przygotowane przez mamę, stłukł ulubiony kubek, a na dodatek okazało się, że nie można zjeżdżać z górki na sankach i jeździć na łyżwach na lodowisku, ponieważ słońce mocno rozpuściło śnieg i lód. Czy to były jedyne powody złości i frustracji Franklina? Nie!
Okazało się, że głównym powodem złego dnia jest tęsknota za przyjaciółką. Na szczęście nasz bohater otoczony jest czułą opieką swoich rodziców, którzy w porę reagują i podpowiadają możliwe rozwiązania. Tak było i tym razem. Tata najpierw mocno przytulił synka, a następnie podsunął pomysł, jak zaradzić tej tęsknocie. Chcecie wiedzieć jak? Przeczytajcie to opowiadanie!
Książki z serii "Franklin i jego przyjaciele" to historie oparte na serii filmów animowanych dla najmłodszych dzieci. Nie oznacza to jednak, że starsi, a nawet dorośli nie odnajdą w nich treści dla siebie. Dzięki temu, że przygody tytułowego Franklina są tak różnorodne, pozwalają dostrzec, że z każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji można znaleźć wyjście. Są niesamowicie pomocne w rozmowach z najmłodszymi. Bohaterowie stanowią wzór do naśladowania.