Tak o relacjach Jezusa z kobietami jeszcze nikt nie pisał. Bianchi wydobywa na światło dzienne to, co wielu z nas, czytając Pismo Święte, uznaje za mało ważne lub czego wcale nie dostrzega: gesty i słowa Jezusa adresowane do kobiet, ale przede wszystkim gesty kobiet – ich dotyk, czułość i ukrytą w nich miłość.
W męskim świecie kobiety stawały się zwykle postaciami drugiego planu. Nawet jeśli udawało im się przedrzeć do centrum wydarzeń, to i tak uznawane były za mało ważne i pozostawały milczące. Jako towarzyszki Jezusa odzyskują równość wobec mężczyzn.
Bianchi zwraca uwagę na konieczność podtrzymania przez Kościół dzieła zapoczątkowanego przez Jezusa. Nawet jeśli sprawy ogólnie rzecz biorąc toczyły się i nadal toczą w dobrym kierunku, to wciąż pozostaje w tym względzie jeszcze wiele do zrobienia.
„Jezus i kobiety” to książka, która zaspokoi nawet najbardziej wymagającego czytelnika. Niezwykle oryginalna, pobudzająca wyobraźnię interpretacja Pisma Świętego. Zachęta do aktywnego zaangażowania się w życie Kościoła.