Przedszkole to prawdziwe wyzwanie zarówno dla dziecka, jak i jego rodziców.
Warto więc przygotować się na nie nieco wcześniej - wtedy pierwszy dzień w przedszkolu może być równie udany, jak w książce Christiana Tielmanna "Maks idzie do przedszkola".
Pierwsza wizyta w przedszkolu to nowy życiowy etap dla całej rodziny. Dziecko, do tej pory przebywające tylko w otoczeniu najbliższych, nagle staje się częścią większej społeczności, musi też dostosować się do panujących w niej reguł i zasad.
Bohater serii książek Christiana Tielmanna, Maks, poradził sobie z zadaniem wyśmienicie. Chłopiec od początku był bardzo podekscytowany przedszkolem i nie mógł się już doczekać, kiedy się w nim znajdzie. To, co zastał na miejscu, było jeszcze lepsze od jego wyobrażeń: na powitanie wspólnie ze wszystkimi dziećmi zaśpiewał piosenkę, później malował i mógł bawić się różnymi zabawkami, znacznie ciekawszymi od tych, które ma w domu. Miłą niespodzianką okazał się też obiad - pyszny makaron w sosie pomidorowym!
Czas w przedszkolu minął Maksowi bardzo szybko, tylko mama pojawiła się nieco za wcześnie. "Maks idzie do przedszkola" to ciekawa propozycja do przeczytania dzieciom w wieku przedszkolnym.
O autorze
Christian Tielmann jest niemieckim autorem książek dla dzieci. W jego dorobku znajduje się już kilkadziesiąt pozycji, które zostały przetłumaczone na 24 języki. W Polsce najbardziej znanymi książkami Tielmanna jest seria o Maksie - kilkuletnim chłopcu, który przeżywa przygody podobne do tych, które są udziałem dzieci w jego wieku na całym świecie. Dzięki niemu maluchy poznają świat i dowiadują się ciekawych informacji na temat otaczającej je rzeczywistości. Do tej pory ukazały się m.in.: "Maks nocuje u Pauliny", "Maks nie rozmawia z obcymi" i "Maksowi wypada ząb".