Your cart
W koszyku nie ma jeszcze produktów
Oto podania ludowe o Matce Boskiej w autorskim opracowaniu Justyny Bednarek i z zachwycającymi ilustracjami Marianny Oklejak – wzruszające, pełne czułości i humoru, a także zaskakująco współczesne. Pojawią się tu takie tematy, jak odpowiedzialność człowieka za dokonywane wybory, gościnność wobec uchodźców, a także troska o zwierzęta i całą planetę. Czy Maryja była pierwszą ekolożką? Co pająk robi na ścianie w raju? Kto przyniósł z nieba pierogi z jagodami? Przekonajcie się sami.
OD AUTORKI:
Gdy byłam mała, opiekowała się mną niania mojej mamy, Cecylia Kot, wiejska kobieta z Podkarpacia. Uosobienie miłości. I to ona przekazała mi niektóre z tych legend. Śpiewała mi je, opowiadała wierszem. Te proste bajki z jednej strony tłumaczyły, skąd się wzięło to czy tamto, kolor piórek kanarka, drżenie liści osiki, a z drugiej – włączały przyrodę do sfery sacrum, czyniły z niej element historii zbawienia. Od razu jednak spieszę z wyjaśnieniem, że moja książka nie jest pracą etnograficzną. Nie byłam bardzo wierna pierwowzorom, nie podchodziłam nabożnie do fabuły. Czasem to czy owo „domyśliłam”, nie naruszając jednak głównych wątków. Zależało mi na tym, żeby tchnąć w te stare historie ducha współczesności i wzbogacić je nowymi treściami.
OD AUTORKI:
Gdy byłam mała, opiekowała się mną niania mojej mamy, Cecylia Kot, wiejska kobieta z Podkarpacia. Uosobienie miłości. I to ona przekazała mi niektóre z tych legend. Śpiewała mi je, opowiadała wierszem. Te proste bajki z jednej strony tłumaczyły, skąd się wzięło to czy tamto, kolor piórek kanarka, drżenie liści osiki, a z drugiej – włączały przyrodę do sfery sacrum, czyniły z niej element historii zbawienia. Od razu jednak spieszę z wyjaśnieniem, że moja książka nie jest pracą etnograficzną. Nie byłam bardzo wierna pierwowzorom, nie podchodziłam nabożnie do fabuły. Czasem to czy owo „domyśliłam”, nie naruszając jednak głównych wątków. Zależało mi na tym, żeby tchnąć w te stare historie ducha współczesności i wzbogacić je nowymi treściami.